Kurzajki to schorzenie, z którym wiąże się wiele mitów. Wiele osób zastanawia się, czy są niebezpieczne dla zdrowia, zaraźliwe, czy można usunąć je domowymi sposobami lub, czy wywołują raka. To tylko kilka z pytań, które pojawiają się przy okazji tego tematu. W niniejszym artykule rozprawiamy się zatem z najpowszechniejszym mitem na temat kurzajek.

Kurzajki, zwane także brodawkami, to dość powszechna dolegliwość, która zdarza się zarówno u dzieci, jak i u dorosłych. Choć to właśnie najmłodsi są na nie najbardziej podatni, z racji nie do końca ukształtowanego jeszcze układu odpornościowego. Najczęstsze pytanie, jakie zadaje sobie osoba, która zauważyła u siebie kurzajki, brzmi: czy kurzajki są zaraźliwe. Odpowiadamy zatem na nie.

Czy kurzajki są zaraźliwe?

Kurzajki to choroba wirusowa, są więc zaraźliwe, a o zakażenie nimi nietrudno. Pocieszający jednak jest fakt, że te najbardziej powszechne brodawki występujące na dłoniach czy stopach nie są niebezpieczne dla zdrowia, choć wyglądają zdecydowanie mało estetyczne. Do tego trzeba podkreślić, że dolegliwość ta dość łatwo się rozprzestrzenia. Kiedy więc zobaczymy u siebie, choćby jedną kurzajkę, warto podjąć leczenie jak najszybciej, by zapobiec pojawianiu się kolejnych brodawek.

Jak można zarazić się kurzajką?

Zastanawiasz się, jak można się zarazić kurzajką? O złapanie tej dolegliwości nietrudno. Wystarczy dotknąć powierzchni, które wcześniej dotykała osoba zakażona. Mogą to być więc klamki drzwi, poręcze w autobusie, klawiatury komputerów w pracy itp. Jeszcze łatwiej o zakażenie w takich miejscach jak sauna, basen, sportowa przebieralnia czy siłownia. Panują tam bowiem idealne warunki dla rozprzestrzeniania się wirusów.

Kurzajki – jaki wirus je wywołuje?

Jaki wirus powoduje kurzajki? To HPV, czyli wirus brodawczaka ludzkiego, który dość powszechnie występuje w otoczeniu, dlatego tak łatwo zarazić się brodawkami. Powoduje on najczęściej powstawanie nieestetycznych zmian skórnych na dłoniach i stopach, ale mogą się też pojawić na twarzy, łokciach czy kolanach. 

Kurzajki zazwyczaj nie wywołują bólu, chyba że występują na stopach. Jeśli pojawią się w miejscu, które ma styczność z materiałem obuwia, to może wywołać dyskomfort podczas chodzenia.

Jak zapobiegać zarażeniu się kurzajką?

Odpowiedzieliśmy już na pytanie, kiedy kurzajka zaraża, powiedzmy więc teraz, jakie są sposoby, by tego zakażenia uniknąć. Przede wszystkim należy zachować podstawy higieny osobistej – myć ręce po każdym przyjściu do domu, unikać kontaktu dłoni z twarzą, stosować płyny dezynfekujące np. podczas pobytu w pracy czy w podróży.

Bardzo ważna jest także ostrożność podczas wizyt w takich miejscach, jak basen i siłownia. Na basenie zawsze nośmy klapki, używajmy własnego ręcznika. Z kolei w domu pamiętajmy, by korzystać z własnych akcesoriów kosmetycznych takich jak cążki, nożyczki czy szczoteczki do czyszczenia paznokci. W ten sposób zmniejszymy ryzyko styczności z wirusem.

Kiedy kurzajka nie zaraża?

Wiesz już, kiedy kurzajka zaraża. Czy są sytuacje, w których zmiana skórna nie jest zaraźliwa? Niestety, kurzajka pozostaje zaraźliwa do momentu jej całkowitego wyleczenia, czyli aż całkiem nie zniknie z dłoni czy ze stopy. Do tego czasu osoba, u której występują brodawki, może zarażać nimi innych. Dlatego też tak ważne jest, by rozpocząć leczenie jak najszybciej. Wówczas ochronimy przed kurzajkami nie tylko siebie, ale też innych.

O tym, kiedy kurzajka zaraża, decyduje jednak nie tylko styczność z wirusem. Trzeba podkreślić, że nie każdy kontakt z patogenem od razu skończy się zachorowaniem. Dużą rolę odgrywa tutaj siła naszego układu odpornościowego. Im wyższa odporność organizmu, tym bardziej prawdopodobne, że zdoła się on ochronić przed wirusem i kurzajki u nas nie wystąpią. Same osoby, które chorują na tę dolegliwość, często zauważają, że kurzajki pojawiają się u nich właśnie w momentach spadku odporności np. podczas silnego stresu lub w okresie jesienno-zimowym. To pokazuje, jak ważne w przeciwdziałaniu brodawkom jest zadbanie o wzmocnienie odporności.